Wszyscy chcemy być szczupli

Minęły już czasy, kiedy za piękne uznawano rubensowskie kształty, dzisiaj chcemy nosić rozmiar „S” albo promowany na pokazach mody, rozmiar „0”.

Tematem naszych sylwetek i problematyką odchudzania zajęli się też naukowcy. Niejedni zbadali tendencję, biorąc pod uwagę nie tylko Polskę czy Europę, ale cały świat. Okazuje się, że filigranowa figura jest marzeniem Brazylijczyków, to właśnie oni dążą do niej najbardziej wytrwale. Diety są zaś najczęściej stosowane w Chinach i to tam korzysta się z największej ilości różnorakich suplementów, które mają cały proces przyśpieszyć.

Najbardziej zadowoleni ze swoich figur są Węgrzy, zaś w Polsce nawet co druga osoba uznaje, że waży za dużo. Wyniki licznych badań mówią jeszcze więcej – praktycznie każdy z nas, przynajmniej raz w życiu starał się podejmować próby walki z nadmiernymi kilogramami bądź stosował jakąś dietę odchudzającą. Ciekawostką jest przy tym fakt, iż najgrubszy naród świata, czyli Amerykanie, zbytnio nie widzą problemu swojej tuszy. Do zbyt dużej wagi przyznaje się tam tylko 62% ludzi, chociaż większości z nich zdrowa dieta niskokaloryczna rzeczywiście by się przydała.

A dlaczego tak naprawdę mamy problem z utrzymaniem odpowiedniej wagi? W większości przypadków gubi nas brak silnej woli. Zajadamy się smakołykami, nie myślimy o konsekwencjach, podjadamy pomiędzy posiłkami, jemy nieregularnie i w pośpiechu. Rzadko kiedy liczymy kalorie i spożywamy fast foody. 82% ludzi prowadzi też mało aktywny tryb życia – siedząca praca i brak ruchu to przyczyna odkładania się tkanki tłuszczowej w nadmiarze.

Inną przyczynę swojej otyłości znaleźli Rosjanie. Aż 70% z tych, którzy borykają się ze zbędnymi kilogramami uważa, że to efekt genów, po prostu przodkowie przekazali im tendencję do tycia. Podobnie myślą też Niemcy, którzy zdają się nie zwracać uwagi na rodzimą, ciężkostrawną i tłustą kuchnię. Całe szczęście, większość osób zdaje sobie przy tym sprawę, jak ważne jest zdrowe jedzenie, niestety większość z nas nie stara się wprowadzać do swojej codzienności zdrowych nawyków żywieniowych. I właśnie to nas gubi.

Zadziwiający jest przy tym fakt, że mało kto bierze sobie do serca zalecenia lekarzy. Jeśli już podejmujemy walkę z nadwagą to dlatego, że chcemy znowu cieszyć się atrakcyjną, szczupłą sylwetką. Uwagi lekarzy to powód do zmiany diety tylko dla 11% Szwajcarów i 13% Polaków. Statystyki dotyczące osób innych narodowości kształtują się podobnie.

Z kogo zatem powinniśmy brać przykład w kwestii odchudzania? Na pewno z Meksykanów, bo to oni najczęściej (aż w 93% przypadków) stawiają na rozsądną, zdrową dietę i aktywność sportową, w walce z utratą zbędnego tłuszczyku. Dla porównania, Polacy wybierają ruch tylko w 63% przypadków a zdrowe jedzenie tylko w 36% przypadków.

Dietami odchudzającymi najczęściej zainteresowane są kobiety i nie ma tutaj znaczenia pochodzenie terytorialne. Warty uwagi jest przy tym fakt, iż chociaż jesteśmy coraz bardziej świadomi zagrożeń, jakie wynikają z powstawania nadwagi i otyłości, to coraz więcej dzieci właśnie z tymi schorzeniami ma problem – przez ostatnie 20 lat, aż trzykrotnie wzrosła liczba dzieci, które ważą zbyt dużo.

Artykuł powstał w oparciu o treści w serwisie Akademia Zdrowego Żywienia - stronie gabinetu dietetycznego.