Jak wynika z przedświątecznych sond, książka jest jednym z najczęściej kupowanych upominków pod choinkę. Coraz częściej otrzymujemy również w prezencie jej nowoczesny odpowiednik, czyli ebooka. E-czytanie stało się bardzo popularne. Czy czytanie w tradycyjnej i nowoczesnej formie jest zdrowe dla naszych oczu? Jak w dzisiejszych czasach elektronicznych gadżetów powinniśmy zadbać o wzrok, podpowiadają specjaliści z Centrum Okulistycznego Nowy Wzrok.
Ebooki czy książki papierowe, co wpływa bardziej niekorzystnie na nasz wzrok? Tak naprawdę zależne jest to od pracy naszych oczu podczas czytania tradycyjnej książki drukowanej lub urządzenia do czytania ebooków, jak czytnik czy tablet. W przypadku lektury tekstu na kartach książki dużą rolę odgrywa format czcionki, wysycenie liter oraz jakość tła, gdyż papier może mieć różny odcień bieli. Pracując przy urządzeniach elektronicznych typu czytnik czy tablet, jakość obrazu możemy sami ustalać stosownie do swoich potrzeb. Odczucia czytelnika wówczas są bardzo subiektywne. Zmęczenie oczu powstaje jednak zarówno przy czytaniu książek tradycyjnych jak i używaniu czytników elektronicznych, dlatego tak ważne jest wykonywanie częstszych przerw podczas pracy wzrokowej.
Nie ma wyznaczonych limitów dziennego czytania, ale ważne jest zwracanie uwagi na właściwe oświetlenie i przerwy. Czytać więc można dużo, ale z przestrzeganiem dobrych nawyków. Nie poleca się jednak długotrwałego czytania np.: na telefonie w metrze czy autobusie. Wstrząsy, sztuczne oświetlenie nie wpływają dobrze na nasz wzrok. Osoby młode, zazwyczaj nie zwracają uwagi na wielkość czcionki, gdyż akomodacja oka pozwala im bez problemu odczytywać najdrobniejszy druk. Jednak wraz z wiekiem czytanie lub praca na komputerze może okazać się wyzwaniem, gdyż oczy podlegają naturalnemu procesowi starzenia się tracąc zdolności akomodacyjne. Wówczas mogą pojawić się trudności z wyraźnym widzeniem z bliska. Jeśli oddajemy się lekturze w nowoczesnej formie, powinniśmy wybierać specjalne urządzenia zaprojektowane do e-lektury, czyli czytniki zamiast na przykład komputera. Lektura książek na czytnikach jest zdecydowanie lepsza dla naszych oczu, wynika to z zastosowania papieru elektronicznego - technologii, która została zaprojektowana z myślą o naszych oczach i komforcie czytania.
Pojawienie się urządzeń elektronicznych takich jak smartfony, tablety czy czytniki i spędzanie przed ich ekranami coraz większej ilości godzin ma znaczny wpływ na stan oczu i pogłębianie się wad wzroku. Dodatkowo wielogodzinne oglądanie telewizji, czytanie przy ciemnym oświetleniu, praca na komputerze, powodują nadmierną eksploatację naszego wzroku. Szczególnie gdy używamy takich urządzeń, jak tablet czy laptop, skupiając się na zawartości ekranu, zapominamy o mruganiu, które bezpośrednio wpływa na układ zwilżania oczu. Efektem jest pojawiający się u coraz większej liczby osób syndrom „suchego oka”, czyli schorzenie polegające na niedostatecznym wydzielaniu łez i na zaburzeniach w składzie poszczególnych warstw filmu łzowego. Schorzenie to wymaga wizyty u okulisty, zbadania przyczyny i podjęcia odpowiedniego leczenia.
Korzystając w dzisiejszych czasach masowo z urządzeń elektronicznych, powinniśmy zachować zdrowe nawyki w dbaniu o wzrok. Przede wszystkim czytać i pracować w odpowiednim oświetleniu, używać właściwej korekcji – jeśli są takie wskazania, dostosować właściwą odległość i ergonomiczną pozycję oraz wykonywać częste przerwy. - tłumaczy optometrystka, Magdalena Bińczak z Centrum Okulistycznego Nowy Wzrok.
Niestety bombardowani gadżetami elektronicznymi i napływem informacji, bardzo mocno eksploatujemy nasz wzrok. Efektem jest lawinowo rosnąca liczba osób z wadami wzroku, już ponad połowa Polaków ma problemy ze wzrokiem. Obecnie rozwój nowych technologii i zaawansowana okulistyka, umożliwia skuteczne i bardziej komfortowe leczenie wad wzroku, stanowiąc alternatywę dla standardowego rozwiązania, jakim jest noszenie szkieł korekcyjnych lub soczewek w ciągu dnia.
Pacjenci mogą skorzystać na przykład z laserowej korekcji wzroku - bardzo precyzyjnej metody mikrochirurgicznej, która koryguje krótkowzroczność, nadwzroczność i astygmatyzm. Jeśli po szczegółowej diagnostyce, kwalifikują się do zabiegu, mają szansę na zawsze pożegnać się z okularami i soczewkami. Innym i wciąż bardzo mało znanym w Polsce rozwiązaniem jest ortokorekcja, czyli niechirurgiczna metoda leczenia krótkowzroczności i niewielkiego astygmatyzmu. Proces korekcji wzroku odbywa się podczas snu, dzięki zastosowaniu specjalnych soczewek ortokeratologicznych, które gdy pacjent śpi kształtują rogówkę, aby w ciągu dnia widzenie było ostre.
Metody korekcji wad wzroku pozwalają walczyć z ograniczeniami i zwiększają komfort codziennego życia. Trzeba jednak pamiętać, iż ludzkie oczy zostały stworzone do patrzenia w dal, gdyż dobry wzrok był niezbędny podczas zdobywania pożywienia i polowania. Dopiero w okresie nowożytnym, ze względu na konieczność przekazywania coraz większej ilości informacji, wprowadzono teksty obrazkowe i literowe. Spowodowało to intensywną pracę oczu z bliska. Postęp cywilizacyjny i rozwój elektronicznych gadżetów sprawia, iż obecnie nasze oczy prawie cały czas patrzą blisko, dlatego trzeba dać im regularnie odpoczywać patrząc w dal i wykonywać częste przerwy podczas pracy wzrokowej.