Piękne, gładkie ciało, to marzenie każdej kobiety oraz coraz częściej również i mężczyzn – w końcu nic nie psuje humoru, a przede wszystkim wyglądu bardziej niż np. włosy na nogach, pod pachami, czy na rękach. Dlatego właśnie, część osób sięga po znane domowe sposoby na depilację lub odwiedzają specjalistyczne salony kosmetyczne, żeby pozbyć się włosów w niechcianych miejscach.
Jednak na efekt końcowy wpływa nie tylko gładka skóra, ale też jej kondycja. Niestety wiele osób boryka się z widocznymi podrażnieniami oraz wrastającymi włoskami po depilacji czy goleniu. Jak poradzić sobie z tym problemem?
Problemy z włosami
Czy widziałaś kiedyś u siebie małe grudki czy krostki w obszarze bikini, na twarzy czy szyi (u mężczyzn) lub w innym miejscu, gdzie skóra jest golona? Czy ciemne przebarwienia, zaczerwienienia albo zakręcone włoski na nogach, rękach, które wrastają w skórę, również Cię zastanawiały? No właśnie, jest to niestety konsekwencja mechanicznych, regularnych metod depilacji takich jak maszynka do golenia, depilator elektryczny, wosk czy cukrowanie. Często już bezpośrednio po zabiegu pojawiają się te problemy.
Zapalenie mieszków włosowych
Mieszki włosowe to takie kanały, z których wyrastają włosy. Znajdują się na powierzchni skóry i chronią ją przed uszkodzeniami. Po depilacji często następuje uszkodzenie mieszka, w wyniku którego drobnoustroje przedostają się do niego i tam rozmnażają. Organizm wtedy zaczyna się bronić przed bakteriami i powstaje stan zapalny. Do zakażenia dochodzi przez obecność bakterii gram-ujemnych lub gronkowca. A typowymi objawami są właśnie grudki oraz krostki występujące na skórze w miejscu depilowanym.
Wrastające włoski
W momencie kiedy pozbywamy się owłosienia (np. nogi, pachy, bikini, broda) poprzez ich wyrywanie (wosk, cukrowanie, elektryczne depilatory) osłabiamy włosy na tyle, że nie mają one siły przebić się przez skórę w kolejnej fazie wzrostu, dlatego zaczynają wrastać w skórę. Dzieje się tak, kiedy zabieg przeprowadzamy zbyt szybko, niedokładnie i za często.
Wrośniętym włoskom najczęściej towarzyszy zapalenie mieszków włosowych wywołane obecnością bakterii gram-ujemnych lub gronkowcem. Jeżeli zapalenie jest powierzchniowe, na skórze pojawiają się drobne pęcherzyki. Przy zapaleniu całego mieszka włosowego występują krostki podchodzące ropą – nie należy ich wyciskać. W przypadku takiego zapalenia musimy dać skórze odpocząć – powiedziała Dominika Martyniak, założycielka marki epilira.
Jak zapobiec wrastającym włoskom i podrażnieniom?
Najlepszym rozwiązaniem jest wybór takiej metody usuwania owłosienia, która nie powoduje takich następstw. Jedynym skutecznym rozwiązaniem dla pacjentów, którzy mają problem z wrastającymi włoskami, jest depilacja laserem diodowym.
Depilacja laserowa pozwala na pozbycie się wrastających włosów po depilacji mechanicznej. Metoda ta nie pozostawia ranek oraz żadnych śladów na skórze – likwiduje przyczynę problemu, czyli włosy wrastające w złym kierunku, dzięki czemu poprawie ulega stan skóry już po pierwszym zabiegu.
Jak złagodzić objawy wrastających włosków?
Te osoby, które usuwają innymi metodami włoski i mają problem z wrastaniem ich, mogą jedynie próbować domowymi sposobami złagodzić objawy. W przypadku poważnych stanów zapalnych warto zaopatrzyć się w produkty z apteki, dostępne bez recepty, np. maść cynkową, Sudocrem lub maść Tribiotic.
Proste, domowe sposoby na problemy po depilacji mechanicznej:
- nawilżanie skóry poprzez stosowanie łagodnych kosmetyków, najlepiej tych dla alergików;
- złuszczanie skóry (peeling) przed i po zabiegu;
- masaż depilowanych miejsc podczas kąpieli za pomocą szorstkich myjek, gąbek czy rękawic;
- stosowanie naturalnej maści z aloesem;
- wykorzystanie domowej roboty pasty z gliceryny i kwasu acetylosalicylowego;
- używanie okładów z miodem.
Aby zapobiec w przyszłości wrastającym włoskom, warto skorzystać z zabiegu depilacji laserowej laserem diodowym Light Sheer Duet, który pozwoli pozbyć się problemu wrastania czy odrastania włosków, podrażnień skóry oraz zapalenia mieszków włosowych na zawsze. Warto też pamiętać, że jeśli zdecydujemy się na tego typu metodę, nie można stosować domowych sposobów przez około 2 tygodnie przed wizytą w gabinecie – podsumowała Dominika Martyniak.